Michał Jasienski

Włóczę się po świecie od siedemnastego roku życia. Głównie z Bratem-Szymonem. Zjeździliśmy razem Europę, Bliski Wschód, kawał Azji, a także 14 tys mil samochodem po Stanach. Z plecakiem, mapą i plandeką zamiast namiotu odwiedziłem ponad 40 państw. Wyznaję zasadę, że najlepszy plan to brak planu. Samoloty wymieniliśmy na autostop, lokalne autobusy czy pociągi: jak najdalej, jak najtaniej, poszukująć przygód i wrażeń. Zdarzało się nam spać na przystankach, w parkach, opuszczonych wagonach kolejowych, na dachach domów, a raz na cmentarzu. Staramy się zawsze podróżować we dwóch, bo doskonale wiemy, że możemy na siebie liczyć nawet w najcięższych sytuacjach. Rozumiemy się bez słów, jesteśmy bezkompromisowi i zgodni, dobrze czujemy się we swoim towarzystwie. Tym razem Szymon musiał zostać.

Szczgólnie pocągają mnie krainy górskie (Hindukuz, Karakorum czy Himalaje), ale także stepy czy syberyjskie równiny. Jestem pewien że w poprzednim życiu byłem Pakistańczykiem. Interesuje mnie kultura islamu.

W najbliższych planach mam powtórną próbę dotarcia na nartach do Polskiej Bazy Polarnej Hornsund nad Zataoką Białego Niedźwiedzia na Spistbergenie oraz wizytę w Korytarzu Wachańskim.

Nie lubię sera topionego ani kisielu.

2 komentarze to “Michał Jasienski

  1. Krystian Sokołowski pisze:

    Witam! Po obejrzeniu w Panoramie reportażu z waszej wyprawy „Szlakiem Kazimierza Nowaka” jestem pod wielkim wrażeniem. Sam dużo ujeżdżam rowerem i pokonuje duże trasy mimo, że nie jestem osobą, która dobrze zna się na mechanice rowerowej. Chciałbym mocno dostąpić takiego przywileju, aby moimi osiągnięciami zainteresował się nie tylko Redaktor Tomasz Wolny z telewizji regionalnej w Poznaniu, lecz także ktoś z ogólnopolskiej telewizji. Niestety nie mam takich możliwości. Zależy mi na tym głównie dlatego, że mimo swoich ogromnych przejść związanych z chorobą (padaczką) udało mi się pokonać ograniczenia dotyczące tego schorzenia i spełnić swoje marzenia jakimi jest podróżowanie rowerem po Polsce oraz robienie zdjęć w celu dokumentacji. Moimi najważniejszymi osiągnięciami są m.in. pokonanie rowerem z przystankami 261 km w 18 godzin 15.07.2006., uzyskanie łącznego wyniku 12500 km od 24.02.2011. – 16.11.2011. z małymi przerwami oraz osiągnięcie z lipca 2010 r., o którym wypowiedziałem się w wywiadzie Pana Tomasza Wolnego. Wystarczy wpisać w Google – Roweromaniak 14.02.2011. Z góry dziękuje za uwagę i grzecznie proszę o nawiązanie ze mną kontaktu. Pozdrawiam Krystian Sokołowski.

  2. Szymon pisze:

    Brat – Wielki, Niezwyciezony, Kochany i przede wszystkim mój, Michaś z kazdą chwilą będę z Tobą, z Wami podczas tego etapu! Trzymaj się !

Design: ITidea
Hosting: Seetech - Wdrożenia Microsoft Dynamics NAV